Zgodnie z zapowiedzią dla samej siebie lepiej wykorzystalam dzisiejszy dzień , który nie pozostał tylko dniem obijania się w łoźku , narzekania na cokolwiek bądź innych nonsensownych rzeczy .
Chociaż mogłam zrobic może trochę więcej i tak jestem zadowolona, przepełnia mnie ogromna satysfakcja , ale nie spoczywamy na laurach oczywiście tylko pracujemy dalej .
Próbuję opracowywać plan na grudzień jednakże denerwują mnie ewentualne niespodzianki które zakłócają mój harmonogram.
Dzisiejszy dzień zdecydowanie nalezy do mnie, leżę w łózku z komputerem na kolanach i obmyslam jak by tu udoskonalić siebie. Niesamowite. Mimo tego że podażam bardzo bardzo małymi kroczkami liczę zyski z tym związane.
Wiem że wiara w siebie jest podstawą a mam jej bardzo malutko , dręczą mnie kompleksy takie i owakie , jednak cheć zmiany jest - sadzę że to się liczy .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz