sobota, 3 grudnia 2011

dalej dalej ..

  Zgodnie z zapowiedzią dla samej siebie lepiej wykorzystalam dzisiejszy dzień , który nie pozostał tylko dniem obijania się w łoźku , narzekania na cokolwiek bądź innych nonsensownych rzeczy .
  Chociaż mogłam zrobic może trochę więcej i tak jestem zadowolona, przepełnia mnie ogromna satysfakcja , ale nie spoczywamy na laurach oczywiście tylko pracujemy dalej .


  Próbuję opracowywać plan na grudzień jednakże denerwują mnie ewentualne niespodzianki które zakłócają mój harmonogram.


 Dzisiejszy dzień zdecydowanie nalezy do mnie, leżę w łózku z komputerem na kolanach i obmyslam jak by tu udoskonalić siebie. Niesamowite. Mimo tego że podażam bardzo bardzo małymi kroczkami liczę zyski z tym związane.

 Wiem że wiara w siebie jest podstawą a mam jej bardzo malutko , dręczą mnie kompleksy takie i owakie , jednak cheć zmiany jest - sadzę że to się liczy .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz