Mimo całego przedswiatecznego zgiełku , moich rozmyślań co by było gdyby czuję się troszkę lepiej . Tak lepiej duchowo .
Po obejrzeniu kolejnego romansidła utwierdzam w sobie wiarę że mimo wszystko życie jest piękne .
Szykuje mi się dużo zmian - nie tych ze słomianym zapałem jednak tych prawdziwych , namacalnych z których niczym paw będę dumna każdego dnia . Bo w końcu fajna babka ze mnie :) . I nikt mi nie powie że nie . !
Wesołych świąt kochani . :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz